Druga randka z Palermo

Cały dzień błąkałam się po uliczkach miasta. Kilka razy się zgubiłam. Południowe słońce, rzucając pionowe cienie, nie pomagało mi w odnalezieniu drogi do hotelu. Wszyscy się tu uśmiechają, wszyscy mnie witają, ale nie nagabują.

Mała, lokalna trattoria

Godzina 17, umieramy z głodu, bo nie jedliśmy nic od śniadania. Niestety restauracja, którą nam polecano, jest wciąż zamknięta. Kiedy oni, na Bug, kończą tę siestę?! Idziemy więc ulicą Via Roma, omijając tandetne bary szybkiej obsługi i plastikowe kawiarnie dla turystów.

Trudne początki vlogowania.

Najtrudniej z montażem, bo zupełnie nie ogarniam Imovie. Przywykłam już tak do Final Cuta kiedyś, że trudno się przesiąść. Stąd te koszmarne opóźnienia z filmikami, bo ciągle odkładam to na później. Trudno też… być sobą na filmiku.

Chwile w podróży

O co chodzi w podróżowaniu? O to, żeby wyjść z domu i dać się poprowadzić dalej ludziom i miejscom. Nie trzeba jechać daleko, zmieniać klimatu i języka. Czasem wystarczy pojechać do wioski pod Warszawą, żeby móc nazwać to podróżą.