Czy pamiętasz te piosenki?

Dźwięki, zapachy, smaki mają magiczną moc przenoszenia nas w przeszłość – o wiele skuteczniej niz obrazy. Takie proustowskie magdalenki odkrywam bardzo często na youtubie i za każdym razem wpadam wtedy w wir szukania kolejnych smaków dzieciństwa. Współczesna młodzież tego nie poczuje, bo ma już inne, własne magdalenki. Może jednak znajdzie się tu parę osób, które dzięki poniższym piosenkom znopwu poczują jak to jest oddychać powietrzem lat osiemdziesiątych. 

Na pierwszy ogień: "Cudowna Podróż" 

 

 

Czas na słynnego "Bursztynka" Fasolek

 

 

"Witaminki" Fasolek (zaczyna się seria edukacyjnych piosenek o zdrowym trybie życia :))

 

 

"Mydło lubi zabawę"

 

 

"Hej szczoteczko"

 

 

"Kulfon, co z ciebie wyrośnie"

 

 

"Cztery łapy"

 

 

"A ja wolę moja mamę" (ta piosenka jakaś taka dziwna mi się teraz wydaje..)

 

 

"Fantazja" w nowej interpretacji wizualnej podrośniętych jej wychowanków ;)

 

 

"Domowe Przedszkole" + ciekawostka: co wyrosło ze śpiewającego chłopca. (Czy Wam też zapadł w pamięć ten gest nadawania ustom uśmiechu dwoma palcami? :))

 

 

A na koniec "Pan Tik – Tak" ale tym razem w wersji spiskowej.. Okazuje się, że ta słynna piosenka to zakamuflowana biografia Brata Pita ;)