Tak jest u mnie. Niezależnie od tego, jak często sobie obiecuję, że będę od razu chować wszystkie ciuchy do szafy – lub wrzucać je do prania, zawsze wieszam takie jednorazowo użyte swetry lub spodnie na fotel. I potem robi się z tego dobowy cykl komputerowego nerda.
Dlatego doceniam nowy wynalazek IKEA. ;)