Kobieta z wielkim mózgiem

Zielak był u mnie przed chwilą na herbacie i opowiedział uroczą anegdotę o znajomej parze.

On i ona kłócą się o coś. Ona w końcu daje mu argument nie do zbicia. On milknie.
Ona (triumfalnie): A widzisz? Bo ty nie masz tego co ja! Wiesz, to takie duże i pofałdowane.
On: Dupa?