Witaj na nowym blogu :)

Krasnoludki pracowały nad tym szablonem cały rok, ale zdążyły mi go sprezentować jeszcze na święta. Potem tylko kilka magicznych poprawek i voila! Mamy to!

Autorem tego fantastycznego projektu jest Michał Osiński i gorąco go Wam polecam. Mała podpowiedź: Michał twierdzi, że źle pracuje pod presją, ale gdy go Seba spytał, czy na pewno potrzebuje prawej ręki, to wszystko jakoś przyspieszyło. Michał pracuje dla Pixels on Fire, a właściwie tworzy Pixels on Fire, więc jeśli podoba Wam się ten szablon, dajcie płonącym pikselkom lajka na fejsie.  W tej chwili mają ich aż 15 ;)

Michała naraił mi niezwykły, wspaniały, niezastąpiony Krzysztof Lancaster Kotkowicz, który jest głową całej operacji i wczoraj osobiście robił to szachermacher, które się robi na tym niebieskim ekranie z tymi cyferkami i literkami, jak się zmienia szablon blogaska. To on właśnie. Wspaniały.. Taki cudowny! Krzysztof…. Ach… *

Autorem nowego logo jest Łukasz Dziedzic, czyli twórca przepięknego, naszego polskiego i odnoszącego sukcesy na całym świecie fonta Lato. Tu możecie podejrzeć inne projekty Łukasza. Wiem, że poprzednie logo (autorstwa Kariny Gos) bardzo się Wam podobało. Mnie też oczarowało od pierwszego wejrzenia i wciąż zastanawiam się, jak tu kobietę z psami wykorzystać na blogu lub w logo – ale niestety problem polega na tym, że zbyt pochopnie wtedy zażyczyłam sobie logo pionowego. A logo pionowe jest wyjątkowo upierdliwe w użyciu. Dlatego właśnie zdecydowałam się na nowe, poziome – które ma dodatkową, fajną funkcjonalność, albowiem jest grube. Grube i szczęśliwe, jak ja :) A w grubym logo można wyświetlać cokolwiek. Jeśli więc będziecie czasem tu zaglądać, to napis „Segritta” będzie się czasem ubierał w zupełnie nowe wzory i kolory – wystarczy najechać kursorem na logo.

Poprzednie logo Segritty. Kto ma pomysł na jego uratowanie, niech mówi!
Poprzednie logo Segritty. Kto ma pomysł na jego uratowanie, niech mówi!

W samej stronie zależało mi na tym, aby była jasna, przejrzysta, bardzo czytelna oraz… by miała mnóstwo radosnych kolorów. Te dwie sfery bardzo trudno pogodzić z klasą, ale myślę, że nam się udało. Uwielbiam też bawić się, przejeżdżając kursorem po kategoriach na górze i obserwując te ruszające się, kolorowe wypełnienia. Jak dziecko no. :) Logo też zmienia kolory przy przewijaniu strony.

Wreszcie pojawiło się narzędzie w postaci ostatnich komentarzy, które zawsze (nawet, gdy jesteś na stronie danego wpisu) wyświetlają się w pasku po prawej stronie). Tęskniłam za tym od czasów bloxa, czyli zupełnie pierwszego wydania bloga. Z nowości: będzie też niedługo widget z rankingiem notek, który będzie mógł wskazać, które artykuły były najpopularniejsze w ostatnim tygodniu, miesiącu lub w całej historii bloga.

Szorty, czyli krótkie notki z zabawnymi dialogami, scenkami z życia i złotymi myślami, będą się odtąd pojawiały nie tylko w swojej kategorii na stronie głównej bloga, ale też pomiędzy innymi wpisami. Bardzo zależy mi na ich pokazaniu, bo pojawia się ich coraz więcej i widzę, że bardzo się Wam podobają.

Tak, parenting ma kolor czarny. Przysięgam, że nie ja wybierałam kolory. Michałowi chyba się widzi tak czarno. Nie wiem. ;)

A na koniec przegląd wszystkich (lub prawie wszystkich… Mogło mi coś umknąć, a właściwie na pewno umknęło, bo pierwszy szablon był przecież niebieski i miał moje zdjęcie na głównej, hue hue) szat mojego blogaska. Przez ciernie do gwiazd :D

PS. Oczywiście niecierpliwie czekam na Wasze uwagi w komentarzach. Możecie śmiało wrzucać skriny, jeśli coś się wykrzacza, nie działa jak trzeba lub po prostu uważacie, że mogłoby działać lepiej. Mówcie też śmiało, co Wam się podoba – a co nie. Naprawdę przyda nam się teraz taki feedback, żeby dopracować stronę i będę bardzo wdzięczna za Wasze komentarze!

PS2. I wszystkiego najwspanialszego w 2015!
*Strasznie mi się dostało, że zapomniałam o nim wspomnieć w pierwszej wersji wpisu, więc próbuję się odkupić.

layout-2007

layout-2011

layout-2012

layout-2014