Drogowcy Mają Talent

Za każdym razem, gdy wracam z pracy w godzinach szczytu, mam wrażenie, jakbym występowała w programie "Mam talent". Trudno o inne skojarzenia, gdy widzi się nad trzema pasami ruchu takie znaczki.

 

 

W ogóle te znaczki są dość dziwne. Na logikę je biorąc, mają informować, który pas ruchu jest zapchany, na którym mozna pozostać a z którego należałoby zjechać.  Tylko że przeważnie owa informacja nijak sie ma do rzeczywistosci, bo w godzinach szczytu wszystkie pasy stoją a zmieniające się nad nimi strzałki zdają się działać na zasadzie losowania. Kiedyś jakiś koleś uznał te informacje za znak zakazu wjazdu i stał kilka minut przed tunelem. Oczywiście nietrudno się domyślić, że zaraz wjechały przed niego wszystkie samochody z bocznych pasów a ustawiona za grzecznym kierowcą kolejka zaczęła go obtrąbiać. 

I ja też w końcu nie wiem, czy ta nowa sygnalizacja pełni funkcję informacyjną – czy też jest nakazem/zakazem. Nie miałam tego na egzaminie na prawo jazdy… 

Ktoś wie?