Maximus i debata o męskości.

W ubiegłym tygodniu byłam na konferencji prasowej Maximusa. Tematem przewodnim była męskość utracona. Okazuje się, że 40% kobiet uważa, że we współczesnym świecie mamy kryzys męskości.

Nie wiem dokładnie, jak one tę męskość definiują i na jakiej podstawie twierdzą, że mamy jej kryzys, ale wystarczy przysłuchać się rozmowom dziewczyn w różnych miejscach publicznych, by uwierzyć badaniom. Ciągle narzekają, że nie ma już prawdziwych facetów. Sęk w tym, że sto lat temu też baby na facetów i ich męskość narzekały. Też tęskniły za tym, co było „kiedyś”. I zawsze to narzekanie wynikało z jednego: z własnych, niespełnionych oczekiwań i porażek. Po prostu 40% kobiet nie umie sobie znaleźć męskiego faceta. To i tak niewiele.

U mnie kryzysu nie ma. Wszyscy moi mężczyźni byli, są i będą niewiarygodnie męscy. :)

Niestety fotek z konferencji niewiele, bo mój aparat fotograficzny wciąż w szpitalu i lekarze nic mi nie mówią… :(