Jestem piękna, bo…

W poniedziałek ruszyła akcja Narodove Piękno a ja zostałam poproszona przez markę Dove o stworzenie koszulki z własnym manifestem, który zaczynałby się słowami „Jestem piękna, bo…”. Niby proste, prawda? Przecież uważam się za piękną kobietę, a przynajmniej większość moich czytelników uważa, że uważam się za piękną kobietę, więc chyba nietrudno mi będzie to jakoś uargumentować. ;) Okazuje się jednak, że to wcale takie proste nie jest. Bo przecież nie pasuję ani do kanonu urody z wybiegów kreatorów mody, ani do okładek kobiecych czasopism, ani nawet do standardu piękności z klubów nocnych, gdzie prym wiodą kobiety o zupełnie innych proporcjach, fryzurach i ustach niż moje. A jednak uważam się za piękną kobietę – w przeciwieństwie do większości Polek…

Badania przeprowadzone przez Dove wykazały, że tylko 6% Polek uważa się za piękne. 59% z ankietowanych uznaje się za przeciętnej urody. Dziwią mnie te wyniki, bo w tym samym badaniu zadano pytanie o cechy, które decydują o urodzie i zobaczcie, jak ustawiły się odpowiedzi!

Zrzut ekranu 2015-05-12 o 19.27.43

Jak to jest, że przeciętna (sic!) Polka wie, że to nie wiek, makijaż i szczupła figura decydują o pięknie – a jednak ma kompleksy wobec szczupłych, młodych i wygładzonych w fotoszopie kobiet? Może ten powyższy wykres raczej życzeniowy jest? Może tylko chciałybyśmy, żeby o urodzie decydowały cechy wewnętrzne…?

Czy uważasz się za piękną? Jeśli tak, to dlaczego? Bo ja…

1. Jestem piękna, bo taką mnie mama urodziła. No nie moja wina, że dostałam taki zestaw genetyczny.

2. Jestem piękna, bo na myśl o operacji plastycznej ciała przechodzą mnie ciarki i nigdy bym sobie nie dała niczego wstrzyknąć, wszyć lub odessać.

3. Jestem piękna, bo zakochało się we mnie kilku naprawdę fantastycznych mężczyzn.

4. Jestem piękna,bo kocham ludzi i staram się dostrzegać w nich same dobre cechy.

5. Jestem piękna, bo chcę.

6. Jestem piękna, bo kto mi zabroni?

7. Jestem piękna, bo stworzyłam człowieka.

8. Jestem piękna, bo mam wspaniałych przyjaciół.

9. Jestem piękna, bo umiem.

10. Jestem piękna, bo mogę.

I tak wymyślając kolejne hasła, doszłam do wniosku, że uroda to naprawdę kwestia decyzji. Decyzji, co jest dla Ciebie ważne, na czym chcesz się w życiu skupić i co chcesz szlifować.

Zbyt wiele widziałam „ślicznych”, wypacykowanych dziewcząt, które gasły przy pozornie zwykłej, nieurodziwej kobiecie, która po prostu promiennie się uśmiechała, była niezwykle charyzmatyczna lub tak inteligentna, że wsiąkało się w dyskusję z nią na długie godziny i – przysięgam – po tym czasie uznawało się ją za prawdziwą piękność.

Nasze mózgi oceniają urodę drugiego człowieka nie tylko przez oczy, ale też przez uszy i serce. Ci, których kochamy lub podziwiamy, wydają się nam piękniejsi. Tak właśnie oceniamy nasze matki, nasze dzieci lub naszych partnerów. Tak samo i Ty możesz być oceniona. Musisz tylko zdać sobie sprawę, że w istocie – jesteś piękna. A właściwie, że możesz być piękna, tylko musisz sobie na to pozwolić. Naprawdę. 

IMG_9587

Na stronie akcji Narodove Piękno możesz sama zaprojektować swoją koszulkę z manifestem „Jestem piękna, bo…”, po prostu wpisując swoje hasło i zgłaszając je do konkursu.  Powodzenia!