Pierwsza zasada kolorystyczna, o której musisz pamiętać, projektując mieszkanie

Większość ludzi, którzy wymyślają sobie kolorystykę nowego mieszkania, skupia się na powiększaniu przestrzeni lub spójności barw. Wymyślamy sobie na przykład dwa lub trzy kolory, które mają dominować we wnętrzu. Albo staramy się tak pomalować ściany, by pokój wydawał się bardziej przytulny. Dostajemy projekt od dekoratorów wnętrz, na których nasza czerwona kuchnia pięknie się prezentuje i wybieramy go, zapominając o jednej, bardzo istotnej rzeczy: to, jak nasze mieszkanie wygląda na projekcie może się bardzo różnić od tego, jak będzie wyglądało nasze mieszkanie, gdy już w nim zamieszkamy.

DSC04999

Blat w kuchni wcale nie będzie gładko dębowy. Będą na nim stały słoiki z zielonymi ogórkami, biało-żółta butelka płynu do naczyń, czerwona misa z owocami w kilku soczystych kolorach, jakiś długopis, jakaś niebieska szmatka, jakaś żółta gąbka do naczyń z różową powierzchnią trącą. Tych szpargałów, fiźdrygałków i imponderabiliów będziesz miał w mieszkaniu od cholery – i to nie tylko w kuchni, ale i w każdym innym pomieszczeniu. Dlatego już na poziomie wybierania koloru ścian, podłóg i mebli powinieneś zdawać sobie sprawę z tego, co wniesiesz do mieszkania każdego dnia i co będzie widoczne zarówno dla Ciebie jak i dla gościa.

Jeśli zaplanowałeś mieszkanie w dwóch intensywnych barwach, miej świadomość, że po wprowadzeniu się tam, będziesz mieszkał w orgii kolorów. Dlatego dużo bezpieczniej jest jednak ograniczyć się do jednego intensywnego koloru –  albo na bazę wybrać te neutralne, łagodne, które będą doskonałym tłem dla wszelkich dodatków. Ma to swoją dodatkową zaletę: dzięki temu będziesz mógł dowolnie zmieniać kolorystykę wnętrza właśnie dodatkami.

Na szczęście żyjemy w czasach, gdy nawet płyn do naczyń możesz kupić w dowolnym kolorze. A jeśli nawet nie znajdziesz takiego, który by Ci odpowiadał, możesz płyn przelać do innej butelki. Jeśli zależy Ci na tym, aby barwy w Twoim wnętrzu były spójne i niezbyt chaotyczne, bierz to pod uwagę, robiąc zakupy. Wybieraj szmatki, gąbki i butelki tak, by do siebie i do wnętrza pasowały. Kolorem nadawanym dodatkami możesz manipulować na wiele różnych sposobów. W kuchni ważne jest wybranie odpowiednich naczyń. W łazience dużą rolę odgrywa kolor ręczników. W sypialni charakteru nada kolorowa pościel. Albo wręcz przeciwnie: do mieszkania, które na surowo jest dość kolorowe i intensywne dobieraj dodatki w neutralnym, najlepiej jednym kolorze.

W moim mieszkaniu celowo postawiłam na biel. Wszystkie ściany są białe. Mam też białą podłogę, białe łóżko i szafki w kuchni. W stanie surowym tę biel przełamują jedynie naturalne, dębowe blaty i przez to wnętrze wydawało się wielu z gości nudne i monotonne, ale… :) No właśnie. Wraz z wprowadzeniem do wnętrza wszystkich mieszkalnych elementów, naczyń, pościeli, ręczników i ozdób, mieszkanie nabrało życia. Nie muszę się już właściwie martwić o kolory, bo wszystkie na tym białym „gruncie” wyglądają świetnie.

DSC05008