Szort 12

Sytuacja hipotetyczna.

Ona od roku chodzi na psychoterapię. On zauważył, że ta terapia świetnie wpływa na ich życie seksualne. Za każdym razem, gdy ona wracała z sesji, właściwie zrywali z siebie ubrania. „Te sesji strasznie mnie nakręcają…” powiedziała kiedyś, gdy przyjechał po nią samochodem a ona od razu włożyła mu rękę w spodnie. I tak to trwało, parę miesięcy, pół roku, rok… Aż kiedyś on spytał: „A właściwie to jak ten twój terapeuta sprawia, że ty się tak nakręcasz?”. „No normalnie – odparła – Pociera palcem o moją łechtaczkę”.

Mnie śmieszy. :)