Damy dwudziestego pierwszego wieku
Gdy byłam dziewczynką, wydawało mi się, że dama to taka przeraźliwie nudna kobieta, która zawsze wygląda jak od kosmetyczki i fryzjera, chodzi w wymuskanych ciuchach, nie przeklina, nie denerwuje się i nie robi nic szalonego, co mogłoby nadszarpnąć jej nieskazitelną reputację.