5 niezwykłych cudów natury, które koniecznie muszę zobaczyć na żywo

Tę krótką listę tę zbierałam już długo, zapisując sobie w zakładkach przeglądarki linki do miejsc, które mnie zachwyciły. Tak naprawdę zachwyciły. Nie że „o, jaka ładna plaża”, tylko „matkobosko, takie miejsce naprawdę istnieje? To nie jakaś grafika komputerowa z nowej gry crpg?”. Dlatego właśnie nie ma ich aż tak wiele, tylko skromne 5. Ale za to jakich!

1. Salar de Uyuni

To największe lustro świata. Miejsce, gdzie niebo zlewa się z ziemią i jeden z najbardziej płaskich obszarów na tej planecie. Pozostałość po słonym jeziorze w Boliwii musi wyglądać obłędnie na żywo, skoro tak pięknie prezentuje się na zdjęciach. No spójrzcie tylko.

źródło: http://planetden.com/
źródło: http://planetden.com/
źródło: http://www.ltdexperience.com/
źródło: http://www.ltdexperience.com/
źródło: http://strawberrymag.com/
źródło: http://strawberrymag.com/

2. Devil’s Pool

Kojarzysz ten typ basenów hotelowych, których jeden z brzegów przelewa się i dzięki temu na zdjęciach wydaje się, jakby z jednej strony nie było żadnej barierki? Ten efekt natura opanowała już wcześniej, formując krawędź jednego z najpiękniejszych wodospadów na świecie. Wodospad Wiktorii w Zimbabwe jest już sam w sobie niesamowity. Wygląda, jakby ziemia pękła (bo w sumie pękła) długą szczeliną i w tę oto szczelinę wpadają wody szerokiej rzeki Zambezi. Tuż przy urwisku powstałego wodospadu znajduje się niecka, która pozwala na bezpieczną kąpiel z widokiem na przepaść i kotłującą się masę wody.

źródło: http://www.worldfortravel.com/
źródło: http://www.worldfortravel.com/
źródło: http://www.worldfortravel.com/
źródło: http://www.worldfortravel.com/
źródło: http://www.travelpr.co.uk/
źródło: http://www.travelpr.co.uk/

3. Ukryta plaża na wyspach Marietas

Jest taka plaża w Meksyku, na jednej z wysepek Marietas, na którą można dotrzeć tylko nurkując przez długi i bardzo wąski korytarz skalny od strony morza. Podczas odpływu ten tunel jest tylko częściowo zalany, więc można też na plażę dopłynąć. Ale i tak sposób dotarcia na miejsce jest wyjątkowo fajny. Do tego jeszcze dodajcie sam efekt dziury w lądzie z przejrzystą, piękną wodą i białym piaskiem… eh…

źródło: http://i.dailymail.co.uk/
źródło: http://i.dailymail.co.uk/
źródło: http://www.beachesnearme.com/
źródło: http://www.beachesnearme.com/
źródło: http://misadventuresmag.com/
źródło: http://misadventuresmag.com/

4. Enchanted river Hinatuan

Turkusowa rzeka Hinatuan na Failipinach jest zaklęta nie tylko dzięki swej urodzie, ale też miejscu, przez które przepływa. Jest jednocześnie rzeką, laguną i źródłem, a do niektórych uformowanych przez nią jaskiń nikt jeszcze nie dopłynął. Można do nich dotrzeć coraz niższymi i węższymi tunelami, ale nikt nie odważył się jeszcze zbadać, dokąd biegnie podziemny bieg rzeki. Wody Hinatuan są lekko słone, dzięki zalewającym ją czasem przypływom (stąd też rzeka „bywa laguną”).

źródło: http://www.amazingplacesonearth.com/
źródło: http://www.amazingplacesonearth.com/
źródło: http://1.bp.blogspot.com/
źródło: http://1.bp.blogspot.com/

enchanted-head-spring

5. Jaskinia Son Doong

To oficjalnie największa jaskinia świata, którą przypadkiem odkrył pewien farmer w 1991 roku. Son Doong znajduje się w Wietnamie. W jej wnętrzu rośnie sobie najprawdziwsza dżungla (tak, wreszcie w prawdziwym świecie możemy znaleźć to, co pokazał nam Skyrim!), płynie bystra rzeka, są góry, mniejsze jaskinie i dziwne, podziemne twory skalne, z których stalaktyty i stalagmity są najnudniejsze. Raz na kilkadziesiąt metrów okazała dziura w suficie jaskini wprowadza do wnętrza światło, pozwalając na rozwój bujnej roślinności. No bosko tam jest!

źródło: http://darianculbert.com/
źródło: http://darianculbert.com/
źródło: http://dulichphongnha.vn/
źródło: http://dulichphongnha.vn/
źródło: http://www.vietnamtour.com/
źródło: http://www.vietnamtour.com/
źródło: http://www.sondoongcave.org/
źródło: http://www.sondoongcave.org/