Uwielbiamy konwenanse. I nie mówię tego złośliwie. Przeciwnie, uważam, że konwenanse są piękne, że pełnią w relacjach międzyludzkich rolę językowych środków stylistycznych i wzbogacają nasze kontakty z innymi. Poza tym – dają wrażliwym jednostkom szansę na wysłuchanie krytyki, która pozostawia jednak nadzieję, że nie jest tak źle. Sęk w tym, żeby tę krytykę dobrze zinterpretować. Jeśli masz z tym problemy – posłuż się małym słownikiem Segritty.
1. Oryginalnie się ubrałaś. – Boże… Już większego pajaca z siebie zrobić nie mogłaś…
2. Ciekawe buty – Ale paskudne te buty.
3. Ale masz uroczą fryzurę… – Weź się dziewczyno umyj i uczesz.
4. Masz taką kobiecą sylwetkę – Ty gruba świnio!
5. Odważny makijaż – Nie widać Ci oczu zza tej tapety.
6. Nic się nie stało.. – Jeszcze raz to zrobisz, a Cię wykastruję.
7. Chyba się nie zrozumieliśmy – Ty tępy bucu, w ogóle nie uzywasz mózgu.
8. Nie no.. Słodka była ta reakcja – Zrobiłaś z siebie kretynkę na oczach wszystkich gości.
9. Nie wchodź na tego bloga. Ona jest dość kontrowersyjna – Segritta miesza takich jak Ty z błotem. I ma rację.
10. Masz ciekawe podejście do tematu xxx – Wygadujesz takie bzdury, że nie chce mi się z Tobą gadać.
11. Postaram się przyjść – Nie przyjdę.
12. Zobaczymy… – Nie.
13. Może za jakiś czas – Nigdy.
14. Zadzwonię – Nie chcę już nigdy oglądać Twojej mordy.
15. Nienawidzę go! – Kocham go, ale nie chcę go kochać.
16. he he.. Tia… – To nie było śmieszne.
17. Nie no.. Nie muszę mieć tych pieniędzy na jutro… – Ale jak nie przyniesiesz pojutrze, to już Ci nigdy nie pomogę.
18. Ona się nie zna na facetach – jesteś dla niej za kiepski.
19. Nie chcę Cię zerżnąć – Jak ja chciałbym Cię zerżnąć… Ale wiem, że jestem dla Ciebie za kiepski.
20. Wszystko ok – Jestem zły i masz zgadywać, czemu.
21. Nie pasowaliśmy do siebie – Rzuciłam go w cholerę, bo był beznadziejny.
22. To był skurwysyn! – Rzucił mnie w cholerę, bo byłam beznadziejna.
Do setki trochę brakuje, ale liczę na Waszą pomoc. :)
wychodzę! – masz kurwa za mną biec i błagać, żebym wróciła
Ona jest dosc otwarta… – to zwykla dziwka.
Jestes doskonalym materialem na meza- ale z ciebie pizda.
Masz oryginalna urode- pasztet z ciebie, jakich malo!
Zostanmy przyjaciolmi- chuj ci w dupe.
Kocham cie…- chodzmy juz do lozka.
hmmm, pomyślę o tym – nigdy w życiu!
„Do twarzy ci w tej bluzce” :)
Ale to akurat szczere
Wiesz, jesteś za dobry dla mnie, znajdziesz lepszą… – hehehe, spadaj człowieku i poszukaj innej frajerki
Znam sie na tym. -> Nic mi na ten temat nie wiadomo.
„Z takim podejściem się jeszcze nie spotkałem” – co za pierdoły opowiadasz?
„Możesz sobie iść w cholerę. I tak nie będę tęsknił za twoim grubym tyłkiem” – Zostań, błagam, zostań!!!
„Przecież cię słucham” – ależ pierniczysz…
„Jasne, niech mamusia zostanie jeszcze tydzień” – ;)
„Oj stary, to są dopiero spodnie” – Kolego, widać ci w nich jaja.
„Na ten zapach będziesz dzisiaj wyrywał dupy” – Umyj się, zamiast perfumować brudną bluzkę.
„Spokojnie, wytłumaczę jeszcze raz” – Aż taka głupia jesteś???
„Mieliśmy szczęście, zdążył wyhamować” – Jeszcze raz to zrób, to cię zabiję.
„Czy naprawdę musisz już iść?” – jest trzecia w nocy, najwyższy czas.
„Ależ oczywiście, że nie przeszkadzacie” – wyśpię się w pracy, to oczywiste.
„Nie, akurat nie spałem” – gdybyś tu była, zabiłbym cię.
„Ciekawy dekolt” – Widać ci przez niego całe cycki. I kolana.
Wystarczy… ;)
„smakuje ci zupa? mmmh bardzo dobra” – jeszcze jedna lyzka i sie zrzygam ;-) [moze dotyczyc innego jedzienia]
Seg, zobacz to – moze nie zwiazane z notka ale warte obejrzenia:
pl.youtube.com/watch?v=1ohHE1QgKYU
Szefowa: Kontrolko, jak ci idzie? Zrobiłaś już ble, ble, ble oraz ble?
Kontrola: Pracuję nad tym, idzie mi całkiem nieźle; robię postępy – (nie mam zielonego pojęcia o co w tym cholerstwie chodzi, drukarka pluje mi papierem po całym biurze, fax ma focha, ksero mnie nienawidzi, a na maila przybyło mnóstwo projektów, które chcą mnie zabić)
Punkt 19.
Niekoniecznie druga część, po myślniku, musi tak wyglądać
Seg, tak patrzę na ten moj wpis i wydaje mi się, że powinno być wynikła. Się kajam.
– Cześć, jak dawno Cię nie widziałam(-em)!!! – Że też musiałem akurat na nią dzisiaj wpaść…….
– Wiesz co strasznie się spieszę, mam kupę rzeczy do załatwienia – Kompletnie nie chce mi się z Tobą gadać.
– Co u Ciebie słychać? – Wali mnie co u Ciebie słychać
– Jestem dzisiaj tak bardzo zmęczona – Nie chce mi się z Tobą spotkać.
– Nie czuję się dzisiaj najlepiej – Nie chce mi się z Tobą spotkać.
– Mam jeszcze trochę roboty w domu – Nie chce mi się z Tobą spotkać.
– No nie gadaj…, naprawdę??? – Wiem to już od dwóch tygodni od Twojej przyjaciółki.
– Oczywiście, że pomogę!!! – Diabli nadali…..
Najbardziej lubię:
Do kumpla/kumpeli: Och cześć! Właśnie miałam do ciebie dzwonić! (Tiaaa ;)
Oraz zawsze żywe,
Do partnera/partnerki:
Kochanie, to nie jest tak jak myślisz!!! (hehe :D
dorzucam:
„chcesz o tym porozmawiać?” – mam to gdzieś.
„wzruszyłam się” – mam to gdzieś
„rozumiem” – to znaczy wszystko, od „nie mam pojęcia o co chodzi, ale się dowiem”, przez „rozumiem”, po „mam to gdzieś”
1)nikt nie nie lubi – mów kurwa szybko, że jestem zajebista
2) nie wyglądam w tym grubo? – mów kurwa szybko, że nie wyglądam
3) jestem indywidualistą, samotnikiem – wali mi z gęby i nikt nie chce ze mną gadać
jedno z najczęściej wypowiadanych
-KOCHAM CIE MISIU!!!-KOCHAM TWOJ SZMAL FRAJERZE
o!jeszcze jedno mi sie przypomniało!!!
rodzice do dziecka-powinnas/powinienes
sie usamodzielnic-wypierdalaj z domu darmozjadzie bo szkoda mi na ciebie kasy wydawać ciągle tylko wpierdalasz i wpierdalasz ;D
Jestem taka samotna…tak mi źle-Przytul mnie, szybko!
Nie ma sprawy,nic się nie stało…-Masz w zęby skurwysynie!!!
Nie powinnaś wracać do domu o tak późnej porze,zostań u mnie.-Chodź ze mną do łóżka.
Wychodzę, nie wiem o której wrócę- Wrócę rano.
4 punkt najprawdziwszy :)
„wiesz, zawstydzasz mnie tymi komplementami” – nie przestawaj o mnie mówić
„jastem skromna” – jestem bezczelna i masz to we mnie kochać
„jestem romantyczna”-czemu kurwa ten deszcz pada i pada ;)
„nigdy nie spotkałem/łam kogoś tak wyjątkowego jak ty” – zieeeew
– wstaw tu dowolną ilość komplementów), ale zostańmy przyjaciółmi.” – czyli Nie chcę Cię, bo jesteś do dupy, ale nie martw się – jest jeszcze dużo desperatek w okół :D
Nigdy tego nie kumałem. Naprawdę tak trudno komuś powiedzieć „Jesteś do dupy””Śmierdzi Ci z ust””Za mało zarabiasz”? W ten sposób taki biedak wiecznie tkwi w swym błędzie, a tak popatrzcie, może dzięki wam kiedyś znajdzie sobie kogoś z kim nie będą musieli „zostać przyjaciółmi” ;-)
Słowniczek git, tylko mało… Próbuję sobie przypomnieć wczorajsze propozycje, ale ciężko, ciężko… hehe. Jak sobie coś przypomnę, to dopiszę :) Więc tylko:
Byłeś świetny! – Nie przejmuj się… nie tylko Ty nie potrafisz zaspokoić kobiety
A w tych klimatach polecam filmik Pierwsza Randka [First Date] na Interii [na YouTube pewnie też będzie]. No i powiedzcie – czy tak nie żyło by się łatwiej? :)
– wstaw tu dowolną ilość komplementów), ale zostańmy przyjaciółmi.” – czyli Nie chcę Cię, bo jesteś do dupy, ale nie martw się – jest jeszcze dużo desperatek w okół :D
– wstaw tu dowolną ilość komplementów), ale zostańmy przyjaciółmi.” – czyli Nie chcę Cię, bo jesteś do dupy, ale nie martw się – jest jeszcze dużo desperatek w okół :D
Nigdy tego nie kumałem. Naprawdę tak trudno komuś powiedzieć „Jesteś do dupy””Śmierdzi Ci z ust””Za mało zarabiasz”? W ten sposób taki biedak wiecznie tkwi w swym błędzie, a tak popatrzcie, może dzięki wam kiedyś znajdzie sobie kogoś z kim nie będą musieli „zostać przyjaciółmi” ;-)
Słowniczek git, tylko mało… Próbuję sobie przypomnieć wczorajsze propozycje, ale ciężko, ciężko… hehe. Jak sobie coś przypomnę, to dopiszę :) Więc tylko:
Byłeś świetny! – Nie przejmuj się… nie tylko Ty nie potrafisz zaspokoić kobiety
A w tych klimatach polecam filmik Pierwsza Randka [First Date] na Interii [na YouTube pewnie też będzie]. No i powiedzcie – czy tak nie żyło by się łatwiej? :)
Co najciekawsze akurat wczoraj o tym rozmawiałem ze znajomymi :D No i zgodnie z naszymi wnioskami
„(…) Zostańmy przyjaciółmi.”
To najprostszy sposób na wykastrowanie mężczyzny :D Najbardziej mnie zawsze właśnie to rozwalało „jesteś taki zajebisty (wstaw tu dowolną ilość komplementów), ale zostańmy przyjaciółmi.” – czyli Nie chcę Cię, bo jesteś do dupy, ale nie martw się – jest jeszcze dużo desperatek w okół :D
Nigdy tego nie kumałem. Naprawdę tak trudno komuś powiedzieć „Jesteś do dupy””Śmierdzi Ci z ust””Za mało zarabiasz”? W ten sposób taki biedak wiecznie tkwi w swym błędzie, a tak popatrzcie, może dzięki wam kiedyś znajdzie sobie kogoś z kim nie będą musieli „zostać przyjaciółmi” ;-)
Słowniczek git, tylko mało… Próbuję sobie przypomnieć wczorajsze propozycje, ale ciężko, ciężko… hehe. Jak sobie coś przypomnę, to dopiszę :) Więc tylko:
Byłeś świetny! – Nie przejmuj się… nie tylko Ty nie potrafisz zaspokoić kobiety
A w tych klimatach polecam filmik Pierwsza Randka [First Date] na Interii [na YouTube pewnie też będzie]. No i powiedzcie – czy tak nie żyło by się łatwiej? :)
Sorry, za ten spam wyżej – coś mi się pochrzaniło i odświeżyłem stronę parę razy… proszę, wywal wszystko (łącznie z tym) oprócz ostatniego :(