Ze wszystkich urodowych tematów, to właśnie paznokcie stały się moim ulubionym. O dziwo, bo przez większość życia moje obgryzałam… ;) Teraz już trzeci rok mam piękne pazury i ostatnio nawet kupiłam sobie cały zestaw do hybrydy w domu (napiszę o tym wkrótce), więc sama się bawię kolorami i wzorami. A do tego bacznie obserwuję najnowsze trendy i z ciekawością podglądam instagramy mistrzyń manicuru. Jedną z nich jest Eun Kyung Park, koreańska artystka, której studio manicuru Unistella jest prawdziwym źródłem inspiracji. To właśnie na podstawie jej pracy wytypowałam dzisiejsze trendy.
Glass Effect
Na początku roku wyjątkowo modne zrobiły się paznokcie z tak zwanym efektem potłuczonego szkła. Wymyśliła je właśnie Eun Kyung Park i jej pomysł zawojował świat. Zimą królowały butelkowe kolory, zieleń, biel i granaty. Teraz eksperymentujemy z kolorami i łączeniem technik. Ale sama metoda wciąż jest modna i wygląda przepięknie. Jeśli chcecie zrobić sobie coś takiego same, nie ma przeszkód. Musicie tylko kupić specjalną, cienką, opalizującą folijkę, którą potniecie na małe kawałeczki i przykleicie do warstwy lakieru na paznokciu przed położeniem topu.
Minusem techniki jest grubość lakieru (bo jednak folijki a potem ich równe pokrycie topem, by całość była gładka, sprawiają, że całość jest dość gruba i trudno się to potem zmywa – zwłaszcza, jeśli stosujecie hybrydę).
Etniczne i ludowe wzory
Inspiracją są motywy afrykańskie, indiańskie lub hinduskie malowanie dłoni – tak, teraz manicure wychodzi poza paznokieć i wchodzi w postaci henny na palec. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powyklejać sobie na paznokciach kurpiowskie wycinanki lub namalować kaszubskie kwiaty!
Łańcuszki i przepaski na paznokciach
To trend, który niespecjalnie mi się podoba, ale widuję go coraz częściej. Przez paznokieć malujemy cienką kreseczkę imitującą łańcuszek. Może być metaliczna albo bardziej jak nitka. Do niej można domalować małym pędzelkiem różne wisiorki i ozdoby.
Przezroczysty lakier jako baza
A to już jest trend, który sama stosuję od dwóch lat i niezmiennie uwielbiam, bo efekt wygląda superświeżo, łatwo się ten manicure zdejmuje i nie widać tak mocno odrostu w przypadku hybrydy. Jak widzicie na poprzednich zdjęciach, przezroczysta baza może towarzyszyć właściwie każdej technice. Ja jestem jednak latem zwolenniczką kolorów i naklejek.