To pytanie zadaje sobie wiele przyszłych matek i jeszcze więcej przyszłych ojców. Bo jeśli lekarz wyraźnie zabrania, to nie mamy wątpliwości. Ale co jeśli nie zabrania? Co jeśli ciąża przebiega prawidłowo i tylko ten wielki brzuch… to dziecko w środku… Pojawiają się pytania, czy to bezpieczne, czy dziecka się nie uszkodzi, czy skurcze mu nie zrobią krzywdy, a może pewne rodzaje seksu są zakazane…? Odpowiem Wam teraz na to pytanie. Czy można uprawiać seks w ciąży?
Można.
Moszna.
Morzna? Morzna.
krótko, zwięźle i na temat. Odwracasz kobitkę do tyłu, by nie czuć na sobie przeszywającego wzroku bobasa z brzucha i jazda.
Można, no jasne! Pytanie jak długo nam się chce… W drugiej ciąży doszłam do tego etapu, że lubiłam o tym mówić i myśleć, ale robić… Och, zmęczenie mnie ogarniało ;)
Pewnie, że można jeżeli można ale jakiej kobiecie z brzuchem by się chciało :)?
Seg napisz jakie pozycje są najlepsze bo ja takiej jeszcze nie znalazłam :)
Niektórym się nie chce, niektórym się chce. Niektórym to nawet bardziej niż bez ciąży :)
A pozycja – każda, w której Ci wygodnie.
Przynajmniej nie ma obawy, że zajdzie w ciążę.
Chyba jakieś minimalne jest, tzn., że dojdzie do zapłodnienia komórki jajowej z kolejnego cyklu owulacyjnego (ie. ciąża z dwoma płodami na różnych etapach rozwoju jako efekt).
Nie, nie ma. Amen.
No i prawidłowo :) Jeśli tylko nie ma przeciwwskazań z powodu ciąży zagrożonej itp to jak najbardziej :) mnie się w trakcje ciąż chciało jeszcze bardziej niż bez ;)
Nie zgadzam się z piątym akapitem.
Pytanie retoryczne: A co jak już się zaczęło rodzić, wtedy też można? ;)
w seksie w wielkim mieście wytłumaczono, że od tego się przecież biorą dołki w policzkach :-)
Nie chce psuć radosnej atmosfery, ale według mnie jest małe ale :) nasienie potrafi wywoływać skurcze i przyspieszać poród, jesli kobieta ma więc takie rzeczy jak twardnienie brzucha itp., to lepiej zakładać gumki :)
Wlasnie nasienie jest podawane kobietom, ktore chca przyspieszyc porod :-)
Ale to już chyba w ostatnim miesiącu istnieje takie ryzyko.
ja mówię już w szpitalu,tuż przed porodem. Jeżeli ciężarna nie chce czekać na naturalne przyjsćie dziecka, to lekarz podaje coś, co ma podobny skład co sperma. Czyli mąż/kochanek może pod kołdrą przed wyjazdem na porodówkę pomóc swojej kobiecie życia ;))
Zawsze istnieje ryzyko zbyt wczesnego porodu. W ostatnim miesiącu to już jest nawet bez większego znaczenia. Kluczowe jest wcześniej, kiedy poród może oznaczać po prostu śmierć. Ale jak ciąża bez powikłań, a kobieta zdrowa, to nie ma co się martwić na zapas :)
Hmmm… Ja nigdy nie wpadłabym na taką myśl… U nas to było do czasu, aż brzuch przeszkadzał z każdej strony, czyli 2 tygodnie do terminu. Nie wiem skąd się takie pytania biorą… Prędzej zrozumiałe dla mnie jest „kiedy mogę zacząć po porodzie”.
Można, oj można… :D
Krótko, zwięźle i na temat :)
krótko i prosto z mostu. I dobrze.
A nawet trzeba.
Ja bym powiedział więcej. Można i jest to zajebiste przeżycie ;-) Choć w końcówce można czuć się jak lekki dewiant ;)
Nowa grafika Twojego bloga super ! Ale…brak konsekwencji w nazewnictwie linków. Pomieszałaś język polski z angielskim, co wg mnie nie jest w dobrym stylu i jakoś mnie drażni. Lifestyle to styl życia, Parenting to przecież rodzicielstwo. Dlaczego nie użyłaś naszych, polskich nazw. Czy to ma podkreślić europejskość Twojego blogu, nadać mu wyższy poziom, bardziej go uwiarygadniać ? Ukończyłaś przecież polonistykę a to do czegoś zobowiązuje. Nie potrzebujesz zatem promować tzw pinglisz :)
Jednym słowem: Nie zaśmiecajmy proszę naszego pięknego, polskiego języka. A KOCHANIE SIĘ W CIĄŻY – my kobiety w ty trudnym dla nas okresie, każdego dnia i nocy potrzebujemy potwierdzania i dowodów miłości i akceptacji od naszego ukochanego. A najlepszym tego dowodem jest właśnie sex :)
seks a nie sex, bądźmy Polakami! :)