Tak jest u mnie. Niezależnie od tego, jak często sobie obiecuję, że będę od razu chować wszystkie ciuchy do szafy – lub wrzucać je do prania, zawsze wieszam takie jednorazowo użyte swetry lub spodnie na fotel. I potem robi się z tego dobowy cykl komputerowego nerda.
Dlatego doceniam nowy wynalazek IKEA. ;)

Lubię to. Dziś mam wrażenie, że cały pokój pełni funkcję szafy, a dywan to najniższa jaj półka. ;)
Ja się wycwaniłem i mam dwa krzesła, jedno z górą ubrań ustawiłem w samych drzwiach garderoby, a drugie mam za to wolne przed kompem. http://img138.imageshack.us/img138/1041/wp000770.jpg
ur my favourite zdecydowanie :D
Ha! Krzesło w szafie! GENIUSZ! :)
Suszarka na pranie w sąsiednim pokoju (pół metra od szafy) też się sprawdza w tej roli.
u mnie orbitrek spełnia opisywaną funkcję.
Gdybym z niego to wszystko zdjęła, musiałabym zacząć na nim jeździć :/
Kupiliśmy dzieciakom łóżko piętrowe. One wolą spać z tatą, więc ja śpię na górze a ciuchy są na dole.
Swoją drogą, jestem chyba jedyną matką eksmitowaną z łoża małżeńskiego ;-)
wystarczy posiadać kota i problem krzesła-szafy znika. Za to pojawia się problem burdelu w szafie. Coś za coś… ;)
W sumie to ciekawe czy są jakieś meble podobne do pomysłu IKEI do składowania ciuchów. Moje lądują na wiecznie rozłożonej desce do prasowania, no i nigdy nie przyszło mi ich odkładać z powrotem do szafy – tam są zasadniczo same świeże.
O a gdzie na końcu ogłoszenie, ze jest konkurs na to krzesło? Czy jakieś info o sponsorowanym wpisie?
O jeżu jeżu… czyżby to oznaczało, że… nie… to niemożliwe… że to nie jest wpis sponsorow…. nawet mi to przez gardło nie przechodzi. To znaczy przez klawiaturę…
Fstyd.
No fstyt. Sponsorowany – źle. Niesponsorowany – też źle. Jak tu dogodzić…
chairdrobe !! <3
Z wynalazków do siedzenia i przechowywania – http://cdn.freshome.com/wp-content/uploads/2011/11/Hollow-Chair-4.jpg
Mam pokój urządzony rzeczami z Ikei. To dobre rozwiązanie jeśli nie mamy ogromnego budżetu. Jest przyjemnie i schludnie, ale niestety są nietrwałe, łatwo o jakąś rysę na biurku. Może lepiej na końcu czy na początku dawać info o wpisach sponsorowanych?
Następna. No ja nie mogę. Jak jest wpis sponsorowany, to jasno o tym piszę w tekście. Nigdy nie robiłam, nie robię i robić nie będę przekrętów w stylu „polecam, bo mi zapłacili”. Ten wpis nie jest sponsorowany. Wiedzielibyście, gdyby był.
Jesteś agresywna jak ktoś tylko cię zapyta czy to wpis sponsorowany czy nie. Może nie odpisuj każdemu po kolei skoro cię to irytuje, albo dodaj do notki przypis 'to nie jest notka sponsorowana’. Dziękuję, bez odbioru.
Wiem, przepraszam, że jestem taka strasznie agresywna. To dlatego, że miałam trudne dzieciństwo. Przepraszam, jeśli zraniłam kogoś, kto mnie oskarżał o przekręty na blogu, pisząc, że nie robię przekrętów na blogu. Idę się napić czegoś na uspokojenie, bo czuję, że znów jestem agresywna. Przepraszam.
Proste, ładne i praktyczne. Bardzo doceniam takie wynalazki :)
Nie mogę tego krzesła znaleźć na stronie ikei. Czy to już/jeszcze jest w sprzedaży?
Może to nie zachwycające – też miałam ten problem – ale znalazłam inne rozwiązanie – wieszak na garnitury, stojący -> http://cdn4.asteroid.pl/c16/a.swistak.pl/215/471/215471515_1024.jpg
Rewelacja! pomaluję na biało i wstawię do… chyba do każdego pokoju wstawię :D
Ja mam taką małą szafeczkę w rogu pokoju za drzwiami pokoju (po krakowsku nakastlik) na-rzeczy-nieużywane-ale-mogące-się-przydać, którą dawno miałam wyrzucić wraz z zawartością, ale świetnie się spełnia w roli odkładacza ubrań. Nie mówiąc już o tym, że ciuchy do prania lądują NA koszu na pranie zamiast W koszu na pranie :)
Jak ja sie ciesze, ze nie jestem jedyna!!!!
pozdrawiam wszystkich