W ubiegłym tygodniu byłam na konferencji prasowej Maximusa. Tematem przewodnim była męskość utracona. Okazuje się, że 40% kobiet uważa, że we współczesnym świecie mamy kryzys męskości.
Nie wiem dokładnie, jak one tę męskość definiują i na jakiej podstawie twierdzą, że mamy jej kryzys, ale wystarczy przysłuchać się rozmowom dziewczyn w różnych miejscach publicznych, by uwierzyć badaniom. Ciągle narzekają, że nie ma już prawdziwych facetów. Sęk w tym, że sto lat temu też baby na facetów i ich męskość narzekały. Też tęskniły za tym, co było „kiedyś”. I zawsze to narzekanie wynikało z jednego: z własnych, niespełnionych oczekiwań i porażek. Po prostu 40% kobiet nie umie sobie znaleźć męskiego faceta. To i tak niewiele.
U mnie kryzysu nie ma. Wszyscy moi mężczyźni byli, są i będą niewiarygodnie męscy. :)
Niestety fotek z konferencji niewiele, bo mój aparat fotograficzny wciąż w szpitalu i lekarze nic mi nie mówią… :(
http://www.youtube.com/watch?v=JPR108kwNo4 – nuta w temacie.
I widze, ze kanapeczki jakieś tylko są. Prawdziwi Faceci jedzą stejki i raketfjuel zalewają, żeby im nie zabrakło paliwa! >;D
prawdziwy facet nie je miodu, tylko żuje pszczoly
Ot, ciekawostka. Aparat w szpitalu, a to Segritta jest pod kroplówką. Z Jackiem Danielsem w środku :]
Piotr Bałtroczyk trudnił się konferansjerką czy wypowiadał się w roli „eksperta”?
trudnił się :)
„Sęk w tym, że sto lat temu też baby na facetów i ich męskość narzekały.”
He he, 6 lat temu też ;)
http://segritta.stronaob.pl/gdzie-sa-prawdziwi-faceci/