Ogromne pająki, traszki, żaby, różne gatunki ptaków, mrówki, pszczoły, jeże no i oczywiście dzikie ilości komarów. Ogród Matki Rodzicielki to chyba jakaś słynna miejscówka w Warszawie dla tych gatunków. Spotykają się gdzieś w parku i debatują, gdzie się dziś będą stołować. Wybór pada na naszą restaurację, bo tu są i krzewy, i drzewa, i pyszny kompost. A do tego zimą mamy w karmniku różne rodzaje ziaren.
Dziś przyszedł ten pan. Ponury jakiś, mrukowaty, ale na sesję zdjęciową się zgodził.
piękny okaz rohatyńca garbarza. Coraz rzadziej spotykany :(
Aha, chyba go znam. To nie on grał w „Mikrokosmosie”? Joke;