Oszukajmy mózgi i dajmy im trochę cukierków w postaci słonecznych, gorących zdjęć. Może wyprodukują trochę szczęścia, którego tak często brakuje zimą w Polsce. Wybrałam kilka najładniejszych fotek z zeszłorocznej podróży na Gwadelupę, przeglądając telefon. Większości z nich nie publikowałam jeszcze nigdzie – a teraz tak bardzo się przydają i robią dobrze w styczniowej aurze. Wyobrażam sobie ten dotyk gorącego piasku na stopach i zapach morza…
I kilka panoram. Po kliknięciu powiększą się.
Piegi <3 i od razu zatęskniłam za słońcem. I tak siedzę sobie, i przewijam, i podziwiam. Wyśmienite zdjęcia, piękne widoki i woman in love ;) Przyjemnie się ogląda.
#WCW Piegi <3
Zdjęcia czy angielskie słówka? #wybórtakiłatwy
Totalnie czarujące (szczególnie 13 od dołu) :):)
Dopiero teraz zauważyłam, że z profilu przypominasz Drew Barrymore – tylko że Ty jesteś oczywiście dużo ładniejsza! ;)
Miałam napisać to samo. Nie tylko ja to zauważyłam :D
Ja całkiem niedawno oglądałam jakiś film z Drew i dostałam szoku, widząc Seg w telewizji xD Diabelne podobieństwo. Ale mnie usprawiedliwia to, że raczej nie oglądam filmów xD
lubię te cukierki dla mózgu, oj lubię!
O jeny, zazdraszczam :D jakoś nigdy mnie nie ciągneło do „ciepłych krajów”, wolałam polskie góry i lasy, ale ostatnio mam coraz większą ochotę na taki wyjazd pod palmy, muszę poszukać jakiegoś fajnego miejsca na tegoroczne wakacje!
Takiego kolorowego drina, w takich okolicznościach przyrody to bym wciągnęła… natentychmiast. :)
Cieplej jakoś, dzięki! :)
O tak! Dzięki!
To jest potrzebne :) Pogoda nie może z nami wygrać!
oh boże.. daj mi wakacje !
Wyglądasz jak 16-stka na piegowej focie! <3