Didi dziś wróciła z Blumenszajsen. Z tej okazji zaprosiłam parę osób na degustację wiśniówki. Właśnie na nich czekamy (tak tak, to z ostatniej chwili) :)
Didi: A kto jeszcze będzie?
Seg: Mścisława jeszcze zaprosiłam. Zostanie do jutra.
Didi zrobiła wielkie oczy
Didi: O nie…
Seg: Co?
Didi: …zobaczy mnie w mojej piżamie!
Seg: Oj Didson.. Uwierz mi, on i tak jest mój.
Didi: ..bo jeszcze nie widział mnie w piżamie.
Boję się. :)
UPDATE:
Didson własnie przeczytała wpis i krzyczy:
– jak to „boję się :)”??? Ma być znak wykrzyknika! Uśmieszek.. he… Z wykrzyknikiem i z trwogą ma być!
udanejj imprezy, siostrzyce.
Pożycz jej koszulę. ;-)
Jako mężczyzna składam wniosek o publikację zdjęć DiDi w pidżamie względnie jakimś mini. -oczywiście tylko za zgodą sznownej siostry.Pozdrawiam!
Jako mężczyzna popieram wniosek Juju6!