Tym razem Ilona z Blogostrefy ściągnęła blogerów do klubu Chwila w Warszawie. Nic nie będę pisać. Same zdjęcia!
Natalia. Mężczyźni mogli o niej tylko pomarzyć. To ja ją zaciągnęłam do łóżka.Krizie, to zdjęcie specjalnie dla Ciebie :)Karol niestety nie mógł już patrzeć na kobietypaparazzi i blogerkipowrót do komuny. Alkohol na kartki.najpiękniejsze korale wieczoruI najbardziej elegancki mężczyzna wieczoru. Szarmant.plPamiętacie Karolinę z Vichy? I Krystiana z Blog Forum Gdańsk? No. To też byli.Sprawczyni zamieszania. Iloooonaaaaa! (mój kapelusz zaczyna już kursować po sali)Zombie zombie zombie.Podróże kapelusza Segritty - część druga.Podróże kapelusza Segritty - część trzecianormalni blogerzy.Nienormalni blogerzy (i Maciek)
No i nie trudno zgadnąć, gdzie nad ranem skończyli najwytrwalsi...
boooo… ja mam taki zwyczaj, który mi ułatwia segregowanie zdjęć. Wszystkie z danego eventu wkładam do katalogu z datą i opisem. Potem w tym katalogu tworzę podkatalog „wybrane”, tam kopiuję wybrane zdjęcia, które się do czegoś nadają, potem w tym podkatalogu każde otwieram (ewentualnie robię retusz, kadrowanie itp. + save), zmniejszam do 72 px/cal i 800px szerokości i zapisuję z tą samą nazwą co duże, ale z prefiksem „małe”. I te małe idą do internetu, ale zawsze mam duże w zapasie – i duże surowe w katalogu głównym. No.
Z Chwili to tu akurat mało zdjęć;)
Następnym razem w programie spotkania napiszę: oficjalny after w Huśtawce (to już staje się tradycją). Wkrótce pudelkowe foty z mojego aparatu – jak powrócę z wojaży (wyjazd z Warszawy tuż po blogerskim spotkaniu już też staje się powoli moją tradycją;).
No nie mogę! Uścisk dłoni, mój i Magdy z vanillarum.blogspot.com/ , otwiera dzisiejszą notkę! Ale zaszczyt :>
Przy okazji, bardzo się cieszę że Was wszystkich poznałam :)
ha, moje korale rządzą :) a Monika na ostatniej focie wygląda na ciut umęczona :)
Seeeg, czemu Twoje fotki mają w nazwie prefix „male _”? ;))
boooo… ja mam taki zwyczaj, który mi ułatwia segregowanie zdjęć. Wszystkie z danego eventu wkładam do katalogu z datą i opisem. Potem w tym katalogu tworzę podkatalog „wybrane”, tam kopiuję wybrane zdjęcia, które się do czegoś nadają, potem w tym podkatalogu każde otwieram (ewentualnie robię retusz, kadrowanie itp. + save), zmniejszam do 72 px/cal i 800px szerokości i zapisuję z tą samą nazwą co duże, ale z prefiksem „małe”. I te małe idą do internetu, ale zawsze mam duże w zapasie – i duże surowe w katalogu głównym. No.
I just got nerded :3
Próbowałem Cię podpuścić czemu „male” a nie „female” :p
Prawie że dołączyłam…
Jestem na tak.
Dlaczego moje zdjęcie jest dla kogoś? O co cho? :))
I czy można podkradać zdjęcia?
Bo nie wiem czy wiesz, ale wszystkie rude kobiety należą do Kriza. Tak jest napisane w Konstytucji.
Możesz kraść :)
aaa.. no to moim obywatelskim obowiązkiem jest mu się oddać! :)
Ekchm, wnoszę apelację.
Z Chwili to tu akurat mało zdjęć;)
Następnym razem w programie spotkania napiszę: oficjalny after w Huśtawce (to już staje się tradycją). Wkrótce pudelkowe foty z mojego aparatu – jak powrócę z wojaży (wyjazd z Warszawy tuż po blogerskim spotkaniu już też staje się powoli moją tradycją;).
ja się piszę na after jeśli spotkanie będzie w piątek, więcej urlopów na żądanie (na okresie próbnym! sick!) nie przejdzie ;P
No nie mogę! Uścisk dłoni, mój i Magdy z vanillarum.blogspot.com/ , otwiera dzisiejszą notkę! Ale zaszczyt :>
Przy okazji, bardzo się cieszę że Was wszystkich poznałam :)
to był po prostu idealny symbol spotkania :)
Niech Cię Andrzej w przyszłości nie ukrywa tylko dla siebie ;)
No nie gadajcie, że piwo „Raciborskie” dotarło aż do Wawy! Kto miał to szczęście spożywać mój miejscowy trunek? :)
Witam. Chciałbym ponawijać. Przyjmiesz propozycję na skype ?
nie lubię nawijać. Przyjmę wiadomość na maila lub fejsbuka. :)