Uwielbiam klimat nadmorskich miast poza sezonem. Są takie spokojne, kameralne, jeszcze nie turystyczne. Dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy dostałam zaproszenie na spotkanie StudyPress w Ustce – i to jeszcze z Zuchem. Zuch co prawda trochę fikał, nie znał swojego miejsca w szeregu, ale tak to już jest z niszowymi blogerami, którzy coś tam próbują rysować lub pisać a wychodzi tak jak zawsze. Będzie mało gadania i dużo zdjęć, bo Polacy podobno nie czytają.
Ustecka syrenka, którą trzeba pomacać po prawej piersi, żeby spełniło się życzenie.
Magda Gessler też chyba syrenkę macała. Podczas naszego weekendu w Ustce dość często pojawiała się też w rozmowach, bo w przeddzień naszego przyjazdu była bohaterką afery w Dolinie Charlotty, którą też odwiedziliśmy.
Muzeum chleba.
Masa inspiracji do mojej kuchni :)
Zuch wpisujący się w księgę gości. Oczywiście po mnie.
Jeśli będziecie w Ustce, KONIECZNIE musicie spróbować usteckiego soku jabłkowego. Są też inne smaki, ale ten jest po prostu rewelacyjny. Po raz pierwszy przekonałam się, że sok jabłkowy może faktycznie smakować jak jabłka.Najpiękniejszy widok na świecie.Po Ustce warto przemieszczać się piechotą. Wszędzie te plaże…Świetny pomysł na biżuterię militarną. Do kupienia w bunkrach.Kolejny punkt do zaliczenia w Ustce: restauracja „Dym na wodzie” z fenomenalną kuchnią. Jak tam będziecie, zamówcie na deser ciastko czekoladowe z płynną czekoladą w środku.
Żubrze imiona w Dolinie Charlotty. :)
Na koniec film Zucha, który mówi wszystko. Występuję gościnnie gdzieś na końcu. :)
Ja również uwielbiam nadmorski klimat. Niestety mam możliwość być tam jedynie w sezonie, gdyż mam szkołę, a mieszkam na drugim końcu Polski, w górach. Zdjęcia są przepiękne, chciałabym się tam teraz znaleźć :D
Zazdroszczę weekendu :) http://jagodkowy-blog.blogspot.com/
Jeśli zależy Ci na kameralnym klimacie i nieprzeładowaniu turystami polecam wioski rybackie :) Niepowtarzalny klimat, gwarancja świeżych ryb, zawsze dużo wolnego miejsca na plaży a do większych miast jest tak blisko, że można przejść na pieszo plażą :) Ja od jakiegoś czasu uskuteczniam Chłopy, 1km od Sarbinowa, 6km (plażą bądź lasem) do Mielna, do Ustronia i Kołobrzegu można podskoczyć autem bo jest coś ok 20-30km, no i ceny nieporównywalnie niższe za podobny standard co w kurortach :)
Ale foty – ŁAAAŁ :)
łaał jaki błękit! :)
Ja również uwielbiam nadmorski klimat. Niestety mam możliwość być tam jedynie w sezonie, gdyż mam szkołę, a mieszkam na drugim końcu Polski, w górach. Zdjęcia są przepiękne, chciałabym się tam teraz znaleźć :D
Zazdroszczę weekendu :)
http://jagodkowy-blog.blogspot.com/
Biżuteria militarna już od dwóch lat ze mną. Powiedzmy, że jest pretekstem do ciekawych rozmów. Szczególnie z podchmielonymi Panami ;)
Zazdraszczam i tyle.
ja chcę nad morze!!!!!!!!!! NATYCHMIAST!!!
Jeśli zależy Ci na kameralnym klimacie i nieprzeładowaniu turystami polecam wioski rybackie :) Niepowtarzalny klimat, gwarancja świeżych ryb, zawsze dużo wolnego miejsca na plaży a do większych miast jest tak blisko, że można przejść na pieszo plażą :) Ja od jakiegoś czasu uskuteczniam Chłopy, 1km od Sarbinowa, 6km (plażą bądź lasem) do Mielna, do Ustronia i Kołobrzegu można podskoczyć autem bo jest coś ok 20-30km, no i ceny nieporównywalnie niższe za podobny standard co w kurortach :)
Pierwsza fota… Aż odważam się na pierwszy komentarz na blogu :) Ja chcę nad moooorzeeee!!!
Twarz mi się cieszy na sam widok :D
oprócz bałtyckiego nieba nic mi dzisaj nie potrzeba.
Oprócz bałtyckiego nieba nic mi dzisiaj nie potrzeba.
po obejrzeniu filmu ŁAŁ – pomysł na blog promujący Ustkę: rozchylone.ustka.pl albo piękne.ustka.pl ;-) Też chcę nad morze…
Gdzie się nauczyłaś tak fotografować? :) Czy to tylko dobry sprzęt?
Tylko sprzęt.
Canon oczywiście ;)