Dawno to było, bo ponad miesiąc temu, ale na samo wspomnienie cudownej atmosfery Portugalii i przezajebistych ludzi, których tam poznałam, łezka kręci się w oku. Fajnie było oglądać materiały wideo z wyjazdu przy montażu, który wreszcie udało mi się zrobić z pomocą przyjaciółki. Oto i ona: relacja z #bastardotrip.
BORZE, JAK BRZYDKO I NIESMACZNIE!
A buzi :)
bardzo ciekawy montaż, a widoki fantastyczne ;)
Pamiętaj, żeby nie recenzować ta(r)tarów! :)
a będzie tego więcej? ;)
O borze, jak śmiechłam na gościa w 1:30 xD Taki wystraszony, że wszedł w kadr :D
Bardzo mi się spodobał Twój chyba pierwszy tak obszerny film i pierwsze początki z vlogowania, które nomen omen wyszły rewelecyjnie, zwłaszcza jak na początek, bardzo szczerze się uśmiechasz, potrafisz zarazić swoją pozytywną energią. Kilka ujęć w moim mniemaniu trochę kulawych, ale chyba największym minusem jest tutaj jakość, wygląda jakby kręcone telefonem. Słychać było jak w hotelu peszyłaś się mówić (to było takie słodkie), następne ujęcia były o wiele bardziej naturalne ;-). Czekam z niecierpliwością na więcej i mam nadzieje że z czasem Twoje filmy będzie można stawiać za wzór, oby tak dalej i żeby było coraz lepiej. Debiut udał się w 100%.
Gratuluję początków vlogowania, bardzo przyjemnie się oglądało. :-)
bardzo sympatyczny głos aż miło się ogląda :)
Seg jak Twój następny wpis nie będzie o wnętrzach (remoncie) to się pogniewamy.
A weź daj spokój. Ściany już niby pomalowane, ale okazało się, że grunt jakiś nie taki i odchodzi miejscami. WIęc się jeszcze wstrzymuję, bo ile można o remoncie pisać. Wolę o meblach i dekorowaniu :)
Wklejaj foty mieszkania, nie dyskutuj :)
Fajna muzyka ;)