JA: Inteligencja nie idzie w parze z urodą. Weźmy na przykład ciebie.
M: No wiesz co…
JA: Co?
M: To nie było miłe.
JA: A co właśnie obraziłam? Twoją inteligencję czy wygląd?
M: No wygląd.
Pięknym ludziom powinno się komplementować mózgi a inteligentnym – wygląd. Jeśli zaś nie wiesz, kto się za jakiego ma, zawsze możesz posłużyć się powyższym testem. ;)
Zawsze jeszcze można odpowiedzieć: „No co ja?! Przecież ja jestem i inteligentna i piękna” i już wiemy, ze mamy do czynienia z narcyzem. I tak źle i tak niedobrze. :D
Oj Edytko można spotkać osoby z dwiema tymi cechami :) Ale fakt, jeśli sama by się tak oceniała to podchodzi nam tu trochę pod narcyzm.
Co jest złego w odrobinie narcyzmu, ja się pytam?! :)
To jest piękne… albo inteligentne ;>
Tylko kobieta mogła wymyślić coś tak okrutnego :)
Z cyklu „ktoś wielki kiedyś powiedział”: „piękne kobiety nie wierzą w swój intelekt a te inteligentne nie wierzą w swoje piękno” -jakoś tak.
Np.: „Masz zajebisty płat czołowy” ;) PS. Uwielbiam tego bloga, pozdrawiam :)
like you segrittA