Better skin = Better selfie
Pamiętam moje pierwsze zetknięcie z profesjonalną obróbką zdjęć w Photoshopie. Pracowałam wtedy w studiu fotograficznym w Londynie i uczyłam się robienia packshotów oraz retuszu zdjęć.
Wpisy, które nie zmieściły się do żadnej kategorii.
Pamiętam moje pierwsze zetknięcie z profesjonalną obróbką zdjęć w Photoshopie. Pracowałam wtedy w studiu fotograficznym w Londynie i uczyłam się robienia packshotów oraz retuszu zdjęć.
To dla mnie bardzo ważny wpis i bardzo ważny moment w blogowaniu. Wiedziałam, że przyjdzie w końcu czas na delegowanie i przyznanie się przed samą sobą, że nie można wszystkiego robić w pojedynkę.
Tydzień temu wstałam sobie normalnie rano, około ósmej, ale czułam się osłabiona i zmęczona. Nie jakoś specjalnie, ale jednak bardziej niż zwykle.
Będzie o kremach przeciwsłonecznych, o konkursie, stringach, topless i najnowszej modzie, ale na wstępie muszę podzielić się z wami pewną refleksją.
Usłyszałam to już kilkakrotnie, odkąd zostałam mamą, a nie minęły jeszcze trzy miesiące.
Jestem wielką fanką hybrydy jako metody na trwały, szybki manicure, ale nie zawsze mogę pojechać do Moni, która dysponuje odpowiednim sprzętem do nakładania takiego manicure.
To będzie taki krótki wpis z kategorii „ogłoszenia parafialne”, bo jako że ostatnio piszę głównie o dzieciach, a nie chciałabym zupełnie zaniedbywać tematów męsko-damskich, to wpadłam na pomysł publikowania odpowiedzi na listy w nowym blogowym cyklu.
Zanim zostałam mamą, wiodłam iście bezstresowe, lekkie i przyjemne życie. Oczywiście wtedy o tym nie wiedziałam. Wydawało mi się, że się martwię, ale tak naprawdę miałam po prostu momenty zadumy. Wydawało mi się, że się czasem boję, ale w rzeczywistości nie bałam się wcale.
Moja przyjaciółka uwielbia gotować. Nie tylko gotować zresztą. Ona generalnie lubi rozpieszczać bliskich, opiekując się nimi, rozmawiając w potrzebie, przygotowując przemyślane prezenty i organizując imprezy niespodzianki.
W poniedziałek ruszyła akcja Narodove Piękno a ja zostałam poproszona przez markę Dove o stworzenie koszulki z własnym manifestem, który zaczynałby się słowami „Jestem piękna, bo…”.