Soczystego pomarańcza dla tego pana.
Robię sobie maraton serii „Matura to bzdura„. Strona gromadzi ciekawe sondy uliczne odkrywające niewiedzę polskiego społeczeństwa.
Recenzje książek, filmów i gier oraz trochę przemyśleń na temat języka polskiego.
Robię sobie maraton serii „Matura to bzdura„. Strona gromadzi ciekawe sondy uliczne odkrywające niewiedzę polskiego społeczeństwa.
Istnieją takie pary pojęć, które ze względu na podobne brzmienie i podobne, choć odwrotne znaczenie – ciągle mylą nam się w pamięci. Jednymi z takich pojęć są stalaktyty i stalagmity. Ostatnio tłumaczyłam grę, w której dialogach użyte były oba słowa.
…czyli uroki rozmów z językoznawcą. Jeszcze na fali Forfitera, Koleżanka pyta: K (podekscytowana, że mi powie coś ciekawego): A wiesz, co oznacza „franca”? Bo ja się dowiedziałam ostatnio. SEG: Hm..
…czyli uroki rozmów z językoznawcą. Jeszcze na fali Forfitera, Koleżanka pyta: K (podekscytowana, że mi powie coś ciekawego): A wiesz, co oznacza „franca”? Bo ja się dowiedziałam ostatnio. SEG: Hm..
Dzisiejszy wpis sponsoruje słowo „spolegliwy”, które oznacza kogoś, na kim można polegać. Marek jest spolegliwy. Gdy byłam chora, opiekował się mną. Spolegliwy przyjaciel.
Etymologia, czyli nauka o pochodzeniu słów, potrafi człowieka współczesnego nieźle zaskoczyć, zwłaszcza że wiele zakorzenionych w języku słów narodziło się w czasach pogańskich i zostało utworzonych na podstawie skojarzeń, które już dziś nie wpadłyby nam do głowy.
Tym, co odróżnia język polski od takiego angielskiego, jest bardzo bogate słownictwo rodzinne. Anglicy mają łatwo: poza prostymi nazwami dla najbliższych członków rodziny dysponują uniwersalnym określeniem „kuzyn” na większość swoich krewnych.
Mało które słowo wzbudza w użytkownikach języka polskiego tyle emocji co słowo „ketchup”.
Są takie słowa, które są dla mnie bardziej osobiste niż bielizna. Są moje. Łączy mnie z nimi jakaś dziwna więź i często towarzyszą mi całe życie. Czasem zastanawiam się, czemu nikt nie wymyślił słowologii na wzór numerologii.
Moje palce wykazują się ostatnio niezwykłą inwencją w tworzeniu neologizmów. Zdarza mi się wystukiwać na klawiaturze słowa, których bynajmniej wystukać nie miałam zamiaru.