Szort 37
„Zwykliśmy nienawidzić ludzi, których komentarz pod naszym postem ma więcej lajków niż sam post” – Matylda Kozakiewicz...
„Zwykliśmy nienawidzić ludzi, których komentarz pod naszym postem ma więcej lajków niż sam post” – Matylda Kozakiewicz...
– Jak okropnie to brzmi na tym nagraniu! Strasznie nie lubię swojego głosu.. – Nikt nie lubi. – Dzięki :) – Nikt nie lubi twojego głosu.
– Wiesz co, Seba, muszę coś wreszcie zrobić z tymi zdjęciami. Bo znowu ktoś mnie prosi o mój portret do jakiegoś artykułu, a ja chodzę jak amatorka po fejsie i wybieram z profilowych, w tej fejsowej jakości. – No, racja.
Przyjechał kurier z Frisco. Otworzyłam mu w moim szlafroku Jedi i włosami związanymi na czubku głowy kolorową gumką. Pan wnosi rzeczy do środka i nieśmiało zerka w moją stronę. W międzyczasie Seba się tam gdzieś kręci między kuchnią a podwórkiem.
Seba: Filip, idź posprzątać w pokoju, bo wczoraj porozrzucałeś klocki po całej podłodze. Filip: Ale tata! Seba: Idź posprzątać pokój. Filip: Ale tata! Seba: Idź. Filip: No dobra.
Filip: Tato, tato, bawiliśmy się z Ignasiem w walkę na miecze i niechcący go uderzyłem. Seba: No trudno, zdarza się. Ja: A przeprosiłeś go? Filip: Tak, przeprosiłem. Ja: To dobrze. Seba (czujnie): A przeprosiłeś, czy tylko tak ci się wydaje? Filip: Wydaje mi się.
Moja Matka Rodzicielka, psiara z krwi i kości, opowiada właśnie znajomej o mojej ciąży. – (…) była ostatnio na tym USG ciąży i wszystko ok, ale nie wiadomo jeszcze, czy to piesek czy su… yyy… tfu… chłopiec czy dziewczynka.
– Mmmm.. wiesz, na co mam ochotę? – Na seks? – …na sernik. Taki gorący, pieczony, z jakimś kwaśnym sosem wiśniowym na przykład. – Tak, racja, sernik to też doskonały pomysł.
Bo ze związkami jest jak z penisem. Nie chodzi o to, żeby był długi, tylko żeby czynił człowieka szczęśliwym.
aka „Prawdziwy przyjaciel” Kriz piszę mi sesa o treści „Trochę tęsknię”, odpisuję „Ja też. Wpadaj”. Kriz więc pakuje plecaczek i jedzie, po drodze pytając, czy coś mi ze sklepu nie wziąć.